poniedziałek, 14 kwietnia 2014

O znaczeniu podróży na okręcie „Beagle”




Ze względu na chorobę morską, ciasnotę zamieszkiwanej wspólnie z kapitanem FitzRoyem 
kabiny pierwsze, tygodnie na pokładzie okrętu były dla Darwina bardzo ciężkie.  FitzRoy miał trudny charakter. „Dość osobliwy, choć miał wiele cech szlachetnych” jak określił go sam Darwin. Młodsi oficerowie  obawiali  się jego gderliwości i porannych wybuchów gniewu. Zawsze swoim orlim okiem wypatrzył, że coś na okręcie jest nie w porządku. Przy porannej zmianie wachty oficerowie dopytywali się ",czy podawano dużo kawy rano” co było zaszyfrowanym zapytaniem o aktualną prognozę humoru kapitana.

Mimo, to w swojej autobiografii opisał ten rejs, jako najważniejsze życiowe doświadczenie. Fundament wszystkiego, co później osiągnął.  

To także jest efekt - Primum Navigare. 

„Podróż na Beagle była dla mnie najdonioślejszym zdarzeniem mego życia i zdecydował o całej mojej dalszej karierze.  Zawsze uważałem, że przede wszystkim tej podróży zawdzięczam sprawność, mego umysłu i wykształcenie.” – pisał



To ciekawe, że udział w ważnych rejsach często uzależniony jest od różnych drobiazgów, czy zbiegów okoliczności.  Ojciec Darwina był przeciwny tej wyprawie, powiedział jedynie: „Jeżeli znajdziesz jakiegokolwiek człowieka ze zdrowym rozsądkiem, który radziłby ci jechać, będziesz miał moją zgodę” Znalazł poparcie rozsądnej osoby i przekonał ojca. Ale, wtedy okazało się, że na przeszkodzie może stanąć kształt jego nosa.


„O mały włos moja kandydatura była, by odrzucona ze względu na kształt mojego nosa. FitzRoy był gorącym wyznawcą poglądów Lavatera i był przekonany, że z rysów twarzy można poznać człowieka. Wątpił, przeto ze ktoś z nosem takim jak mój wykaże się dostatecznym stopniem energii i stanowczości koniecznej w czasie podróży. Później, jednak jak się zdaje był bardzo zadowolony z tego, że mój nos fałszywie świadczył o mnie.”



"A zależało, to od tak drobnej okoliczności, jak to, że wuj ofiarował się jechać ze mną 30 mil do Shrewsbury, co niewielu wujów chciałoby uczynić i od takiego głupstwa jak kształt mojego nosa."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz